Microsoft Excel i Arkusze Google w planowaniu podróży

Ktoś może pomyśleć, do czego niby wykorzystać Excela w podróży? Przecież to program dla matematyków i innych ścisłych głów. To prawda, aczkolwiek MS Excel oraz Arkusze Google można użyć do organizowania. Rozwiejmy wątpliwości.

Czy warto? Po co?

Prawdą jest, że omawiane usługi są głównie kierowane do osób trudniących się zagadnieniami ścisłymi, aczkolwiek, jak powyżej wspomniano – Excel to również narzędzie do planowania i organizacji. Wykorzystując komórki, można wykonać przejrzyste listy. Jest to bardzo fajna opcja na uporządkowanie tego, co należy zrobić do czasu wyjazdu. Można sporządzić również listę rzeczy, które podczas podróży chcemy na pewno zobaczyć. Sortowanie umożliwia ułożenie atrakcji w odpowiedniej kolejności.

Microsoft Excel w podróży

Zaletą programu jest multiplatformowość. Excel jest dostępny jako program komputerowy, z którego możemy korzystać bez potrzeby podłączenia do Internetu. Istnieje również wersja przeglądarkowa. Użytkownicy smartfonów bez względu na system operacyjny mają możliwość zainstalowania aplikacji Microsoft Excel. Co więcej, dzięki funkcjonowaniu chmury można synchronizować swoje dokumenty z komputera z tymi, które widzimy w telefonie – wystarczy założyć konto Microsoftu.

Arkusze Google w podróży

Wynalazek Google służy tylko wtedy, kiedy użytkownik posiada dostęp do Internetu, więc jest to spory minus usługi. Dodatkowo nie istnieje program lub aplikacja, którą można pobrać na komputer. Użytkowanie odbywa się jedynie poprzez przeglądarkę internetową lub aplikację zainstalowaną na smartfonie. Poza tym można wykonywać prawie wszystkie czynności, co z użyciem Excela. Niedostępne są jedynie bardziej wyszukane funkcje, z których korzystają raczej osoby zajmujące się zawodowo pewnymi obliczeniami oraz szacunkami. Zarówno w Arkuszach Google jak i w MS Excelu działają funkcje udostępniania innej osobie, która po uzyskaniu zgody na edycję może tworzyć dokument i nanosić zmiany zdalnie. Przykładowo planujemy wyjazd z ekipą ludzi mieszkających niekoniecznie blisko siebie. Udostępniamy sobie dokument i na nim planujemy wszyscy wspólnie wycieczkę. Widzimy co już jest załatwione, a czym nikt się jeszcze nie zajął.

Microsoft czy Google w podróży

Podsumowując, można jedynie napisać, że zarazem jedna jak i druga usługa jest warta uwagi i zastosowania w procesie planowania i organizacji naszych wypraw. To czy wybierzemy MS Excel czy Arkusze Google to już tylko i wyłącznie osobisty wybór, na który składa się wiele czynników. Czy będziemy pracować zarówno na pececie jak i na smartfonach, czy będziemy ograniczać się tylko do jednego rodzaju urządzeń? Czy jesteśmy pewni dostępu do Internetu przed i w trakcie podróży? Czy podróżujemy z laptopem? Z tymi i innymi pytaniami zostawiamy Was już samych. Owocnych wniosków!

Źródło zdjęcia głównego: StartupStockPhotos / Pixabay