Dni Morza Szczecin 2018
Szczecin, choć nie leży nad morzem, obchodzi jego święto. W ostatni weekend na Odrze zagościły statki małe i duże a mieszkańcy świętowali Dni Morza.
Czym są Dni Morza?
Dni Morza to cykliczna impreza, odbywająca się w czerwcu lub sierpniu (jeśli zbiega się z regatami Tall Ship Races). Organizatorzy co roku dbają o moc atrakcji dla uczestników. Na czas weekendu miasto staje się ogromnym portem, do którego zawitają statki z Polski, Niemiec, Rosji, Finlandii i Szwecji. Wydarzenie to jest jednym z ważniejszych europejskich imprez żeglarskich. W tym roku mieliśmy okazję przyjrzeć się trochę tej imprezie i przekonać się na własnej skórze co przyciąga turystów na Dni Morza w Szczecinie.
Nasze wrażenia po Dniach Morza
Program obfitował w masę atrakcji znaleźć w nim można było Festiwal Rzeźb Piaskowych, Festiwal Orkiestr Dętych, Pokaz sztucznych ogni, koncerty i wiele wiele innych. Cała impreza odbywała się głównie przy obu brzegach Odry, które specjalnie na tą okazję połączone zostały wojskową kładką, by ułatwić przemieszczanie się między nimi oraz na terenie Wałów Chrobrego, gdzie umieszczona została scena główna. Na podbój imprezy ruszyliśmy w sobotę, kiedy to na scenie królowały lata 80., ku uciesze tłumu, który pod wpływem złocistego trunku i muzyki dobrze się bawił. Do Szczecina zawitały różnej maści i wielkości statki, które można było zwiedzić a niektórymi nawet wypłynąć, co było wielką frajdą dla młodszych uczestników. Wesołe miasteczko rozstawione po obu stronach Odry cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, do tego po zmroku wyglądało wyjątkowo, dzięki odpowiedniemu oświetleniu. Nie zawiodła także strefa gastronomiczna. Składało się na nią około 30 food trucków, lokale znajdujące się przy Wałach oraz pływające restauracje. Każdy głodomór mógł znaleźć coś dla siebie. Ukoronowaniem sobotniego dnia był pokaz fajerwerków. Pokaz sztucznych ogni sprawił, że wszyscy zatrzymali się choć na chwilę. Można było odnieść wrażenie, że czas na chwilę się zatrzymał.
Na Dniach Morza można się poczuć jak na jarmarku. Wesołe miasteczko, pełno różnych stoisk, głównie z jedzeniem i jakimiś drobiazgami, gwar, pełno ludzi… Jednak Dni Morza mają w sobie coś i warto przekonać się na własnej skórze, jak tam jest.